KSW Pudzian vs Bombardier: Czy Mariusz Pudzianowski Pokonał "Bombardiera"?

### KSW Pudzian vs Bombardier: Czy Mariusz Pudzianowski Pokonał "Bombardiera"?

Mariusz Pudzianowski, znany polski kulturysta i zawodnik MMA, staje do walki z Emmanuelem "Bombardierem" N'gannou, uznawanym za jednego z najgroźniejszych rywali w kategorii ciężkiej KSW. Walka odbyła się 3 grudnia 2022 roku podczas gali KSW 70 w Łodzi. W mediach pojawiło się wiele spekulacji na temat szans obu zawodników, biorąc pod uwagę ich doświadczenie, styl walki oraz przygotowania.

Mariusz Pudzianowski, który zaczął swoją przygodę ze sportem jako trzykrotny zwycięzca Mistrzostw Świata w Kulturystyce, przekształcił się w zawodnika MMA. W swojej karierze w KSW stoczył wiele walk, zdobywając szacunek zarówno w kraju, jak i za granicą. Jego rywal, Emmanuel N'gannou, będący jednym z najlepiej wyszkolonych sportowców w formule MMA, miał w swoim dorobku liczne walki, zarówno zawodowe, jak i amatorskie. Obaj zawodnicy prezentowali różne style walki, co dodatkowo podgrzewało atmosferę przed pojedynkiem.

W chwili rozpoczęcia walki, wielu ekspertów wskazywało na przewagę N'gannou, ze względu na jego techniczne umiejętności oraz doświadczenie w MMA. Jednak Mariusz Pudzianowski od lat zaskakuje swoich przeciwników nie tylko siłą, ale również taktyką i zdolnością do przystosowania się do sytuacji w oktagonie. Walkę rozpoczęto od ostrożnych wymian ciosów, podczas gdy obaj zawodnicy starali się znaleźć swoje rhythm.

Pierwsza runda była w dużej mierze dominowana przez "Bombardiera", który wykazał się lepszymi umiejętnościami technicznymi. Mimo to, Pudzianowski nie poddawał się i z każdą chwilą starał się zdobyć przewagę. W drugiej rundzie walka nabrała tempa, a Mariusz, korzystając ze swojej atletycznej siły, próbował zyskać kontrolę nad rywalem.

Kiedy walka przeniosła się do parteru, Pudzianowski wykorzystał swoje doświadczenie z zapasów i próbował przejąć inicjatywę. N'gannou nie dawał jednak za wygraną, kontynuując ofensywę i wykazując się sprytem w unikaniu ataków Pudzianowskiego.

Jednak w trzeciej rundzie walki, sytuacja się odwróciła. Mariusz Pudzianowski, wykorzystując swoje siły fizyczne, zdołał zrealizować kluczowy cios, który znacząco wpłynął na przebieg walki. Emmanuel, choć silny, został zaskoczony tym atakiem. Ostatecznie, decyzja sędziów ogłosiła Mariusza zwycięzcą.

Pojedynek Pudzianowskiego z "Bombardierem" zapisał się w historii KSW jako jeden z bardziej emocjonujących. Rywalizujący zawodnicy pokazali nie tylko swoje umiejętności, ale również determinację i wolę walki. Debata o tym, czy Mariusz Pudzianowski pokonał "Bombardiera" trwała na długo po zakończeniu walki, a fani MMA z pewnością nie zapomną tej rywalizacji.